Kto po posiłku dodatkowo sięgnie po jabłko lub będzie żuć gumę, nie musi sięgać po szczoteczkę do zębów – na każdym kroku możemy spotkać się z błędnymi przekonaniami, takimi jak to. Niedostateczna higiena jamy ustnej zagraża jednak nie tylko naszym zębom i dziąsłom, ale i sercu. Bakterie, przedostające się przez chore dziąsła do krwioobiegu narażają na niebezpieczeństwo właśnie serce, dlatego prawidłowa pielęgnacja uzębienia zaliczana jest również do profilaktyki chorób układu sercowo-naczyniowego. Przedstawiamy 10 błędów podczas mycia zębów.
Błąd nr 1: mocne szczotkowanie daje najlepsze efekty
Nic bardziej mylnego. Zbyt intensywne szczotkowanie zębów ściera działające ochronnie szkliwo, cofa dziąsła i odsłania wrażliwe szyjki zębów.
Błąd nr 2: od czerwonego do białego czyli w górę i w dół
Przez długi czas zalecanym sposobem czyszczenia zębów było ich szczotkowanie ruchami „dziąsła-zęby”. Tymczasem taki sposób uniemożliwia dotarcie szczoteczką pod krawędź dziąseł, gdzie zbiera się najwięcej bakterii.
Błąd nr 3: mycie zębów natychmiast po posiłku
Posiłki o wysokiej zawartości kwasów, takie jak owoce, niektóre napoje jak np. wino krótkotrwale zmiękczają szkliwo. Łatwo wtedy o jego uszkodzenie. Aby tego uniknąć, przed umyciem zębów wystarczy odczekać ok. pół godziny, natomiast bezpośrednio po posiłku przepłukać usta wodą, a resztki jedzenia w razie potrzeby usunąć za pomocą nici dentystycznej.
Błąd nr 4: fluor utwardza szkliwo
Fluor jest swego rodzaju katalizatorem, wspomagającym magazynowanie wapnia i fosforu w szkliwie. chroni on szkliwo przed demineralizacją i próchnicą. Działa jednak tylko tam, gdzie zęby są wolne od osadu nazębnego.
Błąd nr 5: dziąsła, które nie krwawią, są zdrowe
To oczywiście prawda, że krwawiące dziąsła są oznaką stanu zapalnego dziąseł i parodontozy. Nie oznacza to jednak, że brak krwawienia równa się automatycznie zdrowemu stanowi jamy ustnej. Np. palacze, u których wskutek działania nikotyny następuje silne zwężenie naczyń krwionośnych, mogą łatwo przeoczyć niewielkie krwawienia.
Błąd nr 6: pielęgnacja mlecznych zębów jest niepotrzebna
Tę szeroko rozpowszechnioną teorię wielu tłumaczy sobie tym, że przecież mleczne zęby i tak szybko wypadną… Faktem jest jednak, że uszkodzenia mlecznych zębów prowadzą w konsekwencji do złego stanu zębów stałych. Najważniejszym celem w higienie jamy ustnej u malucha jest zapobieganie tzw. próchnicy butelkowej, powstającej na skutek długotrwałego karmienia dziecka butelką.
Błąd nr 7: żucie gumy do żucia zastępuje szczotkowanie
Nawet jeśli przekonują nas o tym reklamy… to nie jest prawda! Nic nie zastąpi szczoteczki, pasty i nici dentystycznej. Guma do żucia wspomaga jednak wydzielanie śliny, a co za tym idzie wypłukiwanie resztek jedzenia z przestrzeni międzyzębowych i reguluje poziom kwasowości jamy ustnej.
Błąd nr 8: jabłko zamiast szczoteczki do zębów
Ten mit wciąż znajduje swoich zwolenników, choć już powszechnie wiadomo, że mimo iż gryzienie i żucie jabłek usuwa powierzchniowe osady nazębne, to ani nie usuwa resztek pożywienia spomiędzy zębów, ani dokładnie nie usuwa osadów. Dodatkowo jabłka zawierają kwasy, podnoszące poziom ph śliny i atakujące szkliwo, a zawarta w nich fruktoza jest doskonałą pożywką dla bakterii próchnico twórczych.
Błąd nr 9: cukier wyniszcza zęby
Prawdą jest, że cukier szkodzi zębom. Nie jest on jednak odpowiedzialny za uszkodzenia szkliwa, ponieważ nie atakuje zębów bezpośrednio, a jedynie karmi kultury bakterii, osadzające się na naszych zębach i pomiędzy nimi. Powstają przy tym zawierające kwasy produkty przemiany materii, mogące prowadzić do próchnicy.
Błąd 10: picie herbaty szkodzi uzębieniu
picie czarnej herbaty prowadzi często do przebarwień zębów – to fakt. Ten aromatyczny napój zawiera jednak wiele składników, które są naszym zębom bardzo przyjazne. Oprócz fluoru należą do nich tzw. taniny. Są to substancje goryczkowe, hamujące zawarty w ślinie enzym amylazę, który przekształca skrobię w próchnico twórczy cukier.