jak dbać o zęby

Jak dbano o zęby w przeszłości?

Ból zębów i próchnica dręczą ludzkość od zarania dziejów. Jak leczono zęby we wcześniejszych stuleciach? Jak dbano o higienę jamy ustnej? Czy dziś skorzystalibyśmy z rad naszych przodków?

Ból zębów i próchnica dręczą ludzkość od zarania dziejów. Jak leczono zęby we wcześniejszych stuleciach? Jak dbano o higienę jamy ustnej? Czy dziś skorzystalibyśmy z rad naszych przodków?

Magia i robaki

Kiedyś powszechnie uważano, że za ból zębów odpowiedzialne są robaki. I w sumie zepsute zęby wyglądały jak nadgryzione przez robale. Aby je „wypędzić” często stosowano magiczne rytuały czy odprawiano modły. Przekonanie, że w zębach żyją robaki przetrwało prawie do końca XIX w.

Kto leczył zęby?

W średniowieczu leczeniem zębów zajmowali się balwierze, kuglarze, kowale i wędrowni cyrulicy. Nierzadko wyrywano i leczono zęby podczas jarmarków.  Na ból zębów stosowano m.in. czosnek, miętę, rumianek, czy wosk. Także miód i mirrę. Szarlatani polecali też jednak soczewicę na ropnie i breję pieprzową na guzy w jamie ustnej. Zęby nierzadko wyrywano obcęgami, czy po prostu palcami. W rany często wdawało się zakażenie, co prowadziło do nieuchronnej śmierci cierpiącej osoby.

Pierwsze plomby i protezy

Pierwsze plomby amalgamatowe z dodatkiem srebra stosowano już w starożytności. Wierzono, że srebro chroni przed bakteriami i mikrobami.  Zęby wypełniano również złotem, ołowiem lub cyną.

Protezy zębowe stosowali już starożytni Egipcjanie. Wstawiane zęby nierzadko pochodziły od niewolników i były mocowane za pomocą złotych drutów.  Do uzupełniania braków w uzębieniu używano także zębów zwierząt. Majowie używali np. muszli morskich, czy kamieni. Dzisiejsze techniki dentystyczne znacząco się różnią się od tych stosowanych w przeszłości.

Sposoby na halitozę

Halitozę, czyli nieprzyjemny zapach z ust zwalczano licznymi ziołowymi płukankami. Także przeżuwanie lukrecji czy kardamonu pomagało zwalczyć problem. Skuteczna okazywała się również być kora magnolii. Popiół powstały po spaleniu wilczych głów zwalczał nieprzyjemny oddech.

Higiena jamy ustnej

Pierwsze szczoteczki do zębów powstały w Chinach w VIII w.  Zbudowane były z roślin lub włosia zwierzęcego. W innych krajach stosowano gałązki drzewne, które były postrzępione na końcach. Amerykanin Wadsworth opatentował w XIX w. szczoteczkę do zębów, której włosie stanowiła sierść niedźwiedzia. Masowa produkcja szczoteczek do zębów z włosiem syntetycznym rozpoczęła się dopiero w XX w.

Jako pasta do zębów nierzadko służył popiół spalonych głów zwierząt. Także kreda i soda oczyszczona służyły do higieny jamy ustnej. W starożytnym Rzymie czyszczono zęby za pomocą pumeksu oraz octu. Świetnie sprawdzała się także uryna, która działała antybakteryjnie. Jako pierwsza do masowej produkcji trafiła pasta do zębów produkowana przez firmę Colgate. Było to w XIX w.

Na ból zęba

Jako środek znieczulający ból zęba często podawano napar z maku. Starożytni Chińczycy stosowali także akupunkturę. 

Pliniusz Starszy zalecał nacieranie ust lewym zębem hipopotama i jadanie popiołu ze spalonego wilczego łba.

Na ból zębów powszechnie stosowano również opium, a uśmierzające ból działanie goździków znano już od średniowiecza. Również napar z kory lipy działał kojąco.

Kauteryzacja

Kauteryzacja to bardzo nieprzyjemny zabieg. Polegał on na stosowaniu rozżarzonego żelaza na miazgę zębową, by wyleczyć ząb. Zębodół po ekstrakcji również traktowano gorącym żelazem, chroniło to podobno przed rozwojem infekcji.

Urynoterapia

Podobno ludzka i zwierzęca uryna bardzo dobrze koi ból zębów i chroni przed próchnicą. Świetnie wybiela także zęby. Dziecięcym moczem przepłukiwano jamę ustną przy zapaleniach i krwawieniach dziąseł. Mocz stosowano również na co dzień w celach higienicznych.